Dom Seniora

Sukcesywnie ćwiczymy naszą pamięć, koncentrację i spostrzegawczość. To sprawia, że ciągle czujemy się młodzi.

W tym roku seniorzy postanowili wyprawić imieniny najstarszej seniorki w Domu Seniora w Szczańcu. Piękne imię zasługuje na piękną oprawę, a seniorka p. Józefa, dla nas Józefinka, zasługuje na szczególne uznanie i szacunek. Dlatego też były piękne życzenia i prezenty. Solenizantka nie kryła zaskoczenia, była wzruszona i bardzo szczęśliwa. To był dzień pełen wzruszeń, ale radosny i dobrze spędzony.

Od czasu do czasu tylko tego nam trzeba. Piękne słońce, świeże kwiaty, coś słodkiego i pyszna kawa. Gotowe.

8 marca seniorzy postanowili wybrać się do miasta. Zaplanowali wyjazd do kina na polską komedię romantyczną pt. Miłość jak miód” oraz do kawiarni. Film bardzo im się podobał, a o wrażeniach po jego seansie, opowiadali przy pysznej kawie i solidnym kawałku ciasta. Było bardzo miło i wesoło. Dzień Kobiet można uważać za niesamowicie udany.

W słoneczne zimowe jeszcze dni, seniorzy wychodzą na spacer w poszukiwaniu utęsknionej wiosny. I chodź jej oznaki widać na zdjęciach, to jeszcze trochę trzeba będzie na nią poczekać.

Tradycyjnie w Dzień Babci i Dziadka, seniorzy postanowili umilić sobie ten dzień. Pyszną niespodzianką okazały się być ciepłe i chrupiące gofry, przygotowane samodzielnie i podawane do wyboru: z cukrem pudrem, bitą śmietaną lub po prostu z dżemem. To był miły i słodki dzień, pełen wspomnień i powrotu do dzieciństwa.

15 grudnia po raz kolejny odbyła się w Domu Seniora w Szczańcu uroczysta Wigilia. Seniorzy zaprosili grono wspaniałych gości Wójta p. Krzysztofa Nerynga (Wójt nie mógł przybyć ponieważ odbierał ważna dla Gminy nagrodę), sekretarza p. Czesława Słodnika, skarbnik p. Elżbietę Baranowską oraz dyrektor CUS p. Martę Obst. Dodatkowo Seniorzy zaprosili byłych uczestników Domu Seniora, z którymi w dalszym ciągu utrzymują znajomość. Świąteczna atmosfera udzieliła się wszystkim, były życzenia, śpiewanie kolę, łamanie się opłatkiem i poczęstunek. Rozmowom towarzyszył dobry humor, a wspomnieniom nie było końca. W tej niesamowitej i świątecznej atmosferze unosił się zapach piernika, pomarańczy i goździków. Jak co roku było rodzinnie, przyjemnie i bardzo wigilijnie.